Informacjee
tytan z miasta Warszawa
1979.90 km wszystkie kilometry
0.00 km (0.00%) w terenie
3d 01h 19m czas na rowerze
20.06 km/h avg
0.00 km (0.00%) w terenie
3d 01h 19m czas na rowerze
20.06 km/h avg
Kategorie
kilkugodzinne.7 rondobabkateam.1 sport.4 technikalia.1 Wyrypy.3Znajomi
Moje rowery
Szukaj
Wykres roczny
Archiwum
- 2014, Grudzień.1.0
- 2014, Lipiec.1.0
- 2014, Czerwiec.1.3
- 2014, Maj.1.0
- 2014, Kwiecień.4.0
- 2014, Marzec.4.3
- 2012, Sierpień.1.0
Wpisy archiwalne w miesiącu
Sierpień, 2012
Dystans całkowity: | 423.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 29:02 |
Średnia prędkość: | 14.57 km/h |
Maksymalna prędkość: | 44.00 km/h |
Suma podjazdów: | 2820 m |
Suma kalorii: | 12000 kcal |
Liczba aktywności: | 1 |
Średnio na aktywność: | 423.00 km i 29h 02m |
Więcej statystyk |
...i morze stanęło u moich stóp
d a n e w y j a z d u
Pewnego razu znajomi zaoferowali wspólne spędzenie czasu w Gdańsku. Mieszkanie i cała reszta miała być przez nic ogarnięta, więc nic tylko się dołączyć. Jednak mnie. jako świeżemu i bardzo napalonemu rowerzyście przyszła do głowy pewna myśl - a może by zrobić coś niestandardowego? A może zamiast jechać pociągiem/autobusem pojechać tam... ROWEREM!? Myśl ta szybko się w głowie rozprzestrzeniła i zatruła wszystkie inne :) Jednakże, termin wycieczki złożył mi się z pierwszym dniem pójścia do nowej pracy. Długo się nie zastanawiając zadzwoniłem do nich i powiedziałem, że przyjdę dwa dni później. OK - usłyszałem - miałem więc zielone światło!423.00 km
0.00 km teren
29:02 h
14.57 km/h
44.00 vmax
*C
HR max(%)
HR avg(%)
2820 m 12000 kcal
Myśląc, że będę jechał trochę ponad dobę, uważałem że godzina wyjazdu nie ma znaczenia - i tak muszę jechać przez noc. Wyjechałem więc po obiedzie. Co prawda tak wyszło... ale jak pomyślałem o tym później, to było nawet rozsądne! Bo przecież: jeżeli jechałbym szybciej niż się spodziewałem (akurat ;p) to dojechałbym rano. Natomiast, gdyby opóźnienia byłyby większe mam jeszcze zapas do wieczora.
A tu jest ślad z endomondo.
Długo by opowiadać. Ze względu że to wpis archiwalny, nie będę go już opisywał, może kiedyś w nadmiarze czasu ;)