Informacjee
tytan z miasta Warszawa
1979.90 km wszystkie kilometry
0.00 km (0.00%) w terenie
3d 01h 19m czas na rowerze
20.06 km/h avg
0.00 km (0.00%) w terenie
3d 01h 19m czas na rowerze
20.06 km/h avg
Kategorie
kilkugodzinne.7 rondobabkateam.1 sport.4 technikalia.1 Wyrypy.3Znajomi
Moje rowery
Szukaj
Wykres roczny
Archiwum
- 2014, Grudzień.1.0
- 2014, Lipiec.1.0
- 2014, Czerwiec.1.3
- 2014, Maj.1.0
- 2014, Kwiecień.4.0
- 2014, Marzec.4.3
- 2012, Sierpień.1.0
Niedzielny trening z mariuszem
d a n e w y j a z d u
Dzisiaj miałem obawy. Wczoraj ważny starty (pobita życiówka na 10km!), potem łyżwy, basen - czułem to wszystko w nogach. Do tego mało spałem wcześniej, no ale się już umówiłem a ja jak obiecam, tak robię. Do tego pogoda nie zapowiadała się najlepiej - prognozowany deszcz, wiatr w bok. No ale nic, pojechałem.58.00 km
0.00 km teren
02:29 h
23.36 km/h
0.00 vmax
*C
178 HR max( 91%)
125 HR avg( 64%)
m kcal
Z Mariuszem.
Pojechałem podobną trasą jak już kiedyś. Znowu naciąłem się na betonowe sześciokątne bloki, które ostro wytrzęsły rower. Potem sprawa była jeszcze gorsza - zamknięta ulica - ale jakoś udało się rowerem przejechać.
Sama jazda w porządku, czułem jednak zmęczenie. Do tego w większości było pod wiatr. Nie wiem co się ze mną działo, ale dwa razy prawie doprowadziłem do kolizji. Raz podjechałem na tyle blisko, że uderzyliśmy się pedałami. Za drugim szczepiliśmy kierownicami. Tym razem miałem jednak szczęscie ;]
Pocisnęliśmy jednak kilka tempówek, powymienialiśmy się spostrzeżeniami treningowymi. W towarzystwie jednak jeździ się przyjemniej ;)